23.06.2010 - Askole – ostatnia zamieszkała osada na drodze do bazy pod K2
Do Askole dojechaliśmy jeepami. Ostatni odcinek drogi pokonywaliśmy wahadłowo autami, a także na piechotę z uwagi na ostatni most przed wioską, który od dwóch lat jest zerwany. Spadł na niego duży głaz. Tylko jednemu jeepowi udało się przejechać przez rwącą rzekę. Dzisiaj kolejny dzień organizacyjny i prace związane z pakowaniem naszego cargo. Są już nasi tragarze tzw. portersi. Jest ciągłe ważenie, przekładanie i upychanie rzeczy tak, aby nigdzie nie było choćby o kilogram za dużo. Askole to biedna wioska bez prądu i ostatni punkt wypadowy do bazy pod K2. Jutro zaczynamy karawanę. Nasza droga będzie wiodła wzdłuż rzeki Braldo. Będzie to długa podróż w upale.